Pierwsze zauroczenie.
Kiedy zakłady Renault opracowywały tę limuzynę, prezydent Macron był w szkole i zapewne przeżywał pierwszą falę fascynacji swoją obecną żoną a wówczas nauczycielką. Wiele się od tamtej pory zmieniło w życiu pana Emanuela, ale miłość do marki pozostała.
Skąd o tym wiem? Mianowicie podczas niedawnej wizyty w Warszawie, francuski prezydent dumnie zajechał na Krakowskie Przedmieście w innym modelu Renault. Tym razem do limuzyny było jednak daleko, za to z opancerzonego Espace na pewno wysiadał z większą gracją.
Cóż, elegancja Francja to jedno a solidność co innego. Po skończonej herbatce z prezydentem Dudą, Francuz, zapewne z ulgą, wyszedł z Pałacu i wskoczył zgrabnie do swojego vana, ale wkrótce go znów opuścił kiedy okazało się, że Espace nie chce zapalić.
Kto by się tam jednak przejmować takimi drobiazgami. Już po chwili po zamkniętej dla ruchu prywatnego ulicy darł z Pięknej piękny Citroen C6 aby jednak ewakuować Monsieur Le President i nie narażać go na dłuższy atak „tiktoków” naszego Andrzeja.
Wszystko dobrze się skończyło, ale jednak pewien niesmak pozostał. Ciekawe, czy wspaniały „25” tez by coś takiego wywinął? Z całym szacunkiem do nowej produkcji i jej rzekomej niezawodności, śmiem podejrzewać, że chyba jednak nie.
Renault 25 V6 Baccara
Rocznik: 1990
Cena: 23 500PLN
Kontakt: +49 1516 6419241
