Trochę jak Trump.

Kogo nie zapytam to z człowieka szydzi, ale jak spytać czy by chcieli być na jego miejscu z tym całym majątkiem, urzędem i Melanią to argumentacja nagle traci na sile. Z wielkiej szydery zostaje słabe kwękanie a potem cisza.

Podobnie jest z amerykańskimi limuzynami z lat 80. Niby wiemy, że mają same kanty i welury, silniki słabe pomimo wielkiej pojemności a skrzynie biegów dają nam (a w zasadzie sobie) do zabawy raptem trzy biegi, ale jakoś zebrane do kupy to wszystko ma jednak sens.

To może nie jest finezja godna Citroena, ale po ponad trzydziestu latach na drodze taki Pontiac okazuje się często w lepszym stanie niż niejeden Francuz. Inna rzecz to fascynacja Amerykanów wszystkim co francuskie. I znowu, dla nas raczej niezrozumiałe a dla nich fantazyjne.

Cóż poradzić, tak jest świat zbudowany i Lincoln w wersji „Cartier” – jak tutaj – to niedościgniony sposób na zaistnienie pod witrynami Piątej Alei. Dlatego właśnie jest Parisienne, żeby pospolity Caprice Classic nabrał nieco pudru i różu i olśnił wszystko na nowo. Jak Donald.

 

Pontiac Parisienne

Rocznik: 1986                                   

Cena wywoławcza: 45 000PLN

Telefon: 505 866 095

Link

Dodaj media
Aby wypełnić ten formularz, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru pliki przeznaczone do przesłania. Maksymalna liczba przesyłanych plików wynosi 30.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru plik przeznaczony do przesłania.

Powiązane posty

1966P1800Volvo
1985Range RoverLand Rover
1975127 SpecialFiat
19712000Triumph

Zostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Akceptuje Więcej