Te wieczne przepychanki między Wschodem a Zachodem prowadziły w powojennej historii do przewrotów politycznych, ale również zapaści gospodarczych np. związanych ze wzrostem cen paliw. Tak właśnie było z początkiem lat 70.

To właśnie owo zjawisko pośrednio przyczyniło się do wyginięcia gatunku motoryzacji, który uwielbiam – Amcarów – a przynajmniej ich najwspanialszego wydania czyli majestatycznie toczących się mastodontów z ogromnymi silnikami V8 gulgoczącymi pod maską.

Fury jest jednym z takich samochodów. Projektanci mieli przy nim dość łatwe zadanie bo opracowanie smukłej linii długiego nadwozia jest o wiele prostsze niż w przypadku nadwozi krótkich. A do tego oczekiwana praktyczność. Jaka praktyczność?

Szczerze zazdroszczę ludziom, którzy wiekowo załapali się na tamte auta i mogli nimi powozić do woli. Podobnie jak zazdroszczę nabywcy tego egzemplarza, bo stać go z pewnością nie tylko na zakup, ale przede wszystkim na regularne karmienie tego potwora.

Przy cenach za litr benzyny przebijających 6 złotych oraz spożyciu około 20 litrów (skromnie licząc) na setkę, koszty pojeżdżawki mogłyby wzburzyć niejednego ekologa czy właściciela Malucha. Odpuśćcie mu jednak, bo taki Plymouth to dla nas wszystkich doskonała okazja by przenieść się w czasie i zobaczyć jak się kiedyś żyło. Nie było źle, myślę.

 

Plymouth Fury

Rocznik: 1969

Cena wywoławcza: 49 000PLN

Link

Dodaj media
Aby wypełnić ten formularz, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru pliki przeznaczone do przesłania. Maksymalna liczba przesyłanych plików wynosi 30.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru plik przeznaczony do przesłania.

Powiązane posty

1966P1800Volvo
1985Range RoverLand Rover
1975127 SpecialFiat
19712000Triumph

Zostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Akceptuje Więcej