Jakiś czas temu, będzie spokojnie ponad rok, pytałem o zwyżkowe możliwości modelu 850 – tutaj – i niestety nie wyglądało to zbyt dobrze. Tymczasem, okazuje się, że ceny ładnych egzemplarzy podskoczyły w tym czasie o jakieś 30 procent.
Sam bardzo lubię ten model, chociaż jako właściciel i wielbiciel 240 też byłem oporny wdrażaniu saabowskiej myśli technicznej w samochodach z Goeteborga. Przedni napęd dobrze licował z lotniczymi skojarzeniami, ale do Volvo nie pasował ni w ząb.
Całe zamieszanie to zresztą wina ludzi z Volvo, którzy na tylnym napędzie zbudowali całą filozofię marki i, podobnie jak parę lat później BMW, musieli tłumaczyć, że w pewnych okolicznościach „FWD” wcale nie jest taki ostatni.
Jak by nie było, 850 pierwszej serii jest dla mnie jedynym godnym uwagi, bo nie jestem w stanie wytrzymać przedniego napędu i niskich reflektorów na raz. Dlatego: albo, albo. I niestety późniejsze modele tzw. performance są nie dla mnie. Po prostu mi się nie podobają.
Volvo 850
Rocznik: 1992
Cena wywoławcza: 17 850PLN
