Niby pisze się „urwał”, ale przecież chłop na pewno nieźle się nastarał żeby takie coś wyszukać i kupić w Niemczech. Słowo daję, Tipo z takim przebiegiem i na dodatek w wersji Granturismo to jest coś.
OK, parę lat temu byłem sprawcą wyszukania Tipo 1.6 z szyberdachem i w fantastycznym stanie. Wtedy żyłem z pośrednictwa takiej sprzedaży i byłem więcej jak pewien, że Fiat będzie klejnotem w koronie prowadzonej wówczas firmy.
Dokupiliśmy do niego pięcioramienne Borbety ze znaczkiem Abarth, poprawiliśmy kilka drobiazgów i wystawiliśmy za bodaj 10 tysięcy złotych. Jakież było moje i wspólnika zdziwienie, że właściwie nikt się tym Tipo nie zainteresował.
No, przesadzam. Przyjechała do nas jednoosobowa redakcja jakiegoś portalu motoryzacyjnego żeby zrobić porównanie z debiutującym wówczas nowym Tipo. Sęk w tym, że młody dziennikarz określił się jako polityczny i przypadkowo odpowiadający za realizację i o pierwszym Tipo nie widział nic.
Takie czasy, można rzec.
Fiat Tipo Granturismo
Rocznik: 1991
Cena wywoławcza: 15 900PLN
