Das Alte Auto.

Niby mówią, że Volkswageny pozbawione duszy i nudne, ale przecież ta marka dała światu Garbusa i Golfa nie wspominając o Transporterze Buliku więc może jednak nie jest z niemieckimi autami tak źle?

Piszę to praktycznie bezpośrednio po jeździe najnowszą i przedłużoną wersją Tiguana i naprawdę mam świadomość, że wysiadłem z auta, które jest doskonałe pod wieloma względami natomiast trudno o nim powiedzieć, że wprawia duszę człowieka w przyjemne drgania.

Co ciekawe, ta doskonałość przejawia się dzisiaj w jak największym odizolowaniu jadących od mechanicznego aspektu motoryzacji. Silnika nie słychać, biegi zmieniają się same, auto jedzie dokładnie tam gdzie chcesz i płyniesz w poczuciu komfortu.

Zupełnie inaczej to kiedyś wyglądało, o czym przypomniała mi po Tiguanie przesiadka do mojej Y10. Tu nie miałem żadnych wątpliwości, że moc wynika z procesu spalania, biegi wchodzą a czasem nie a wpływ ruchów kierownicą na kierunek jest natychmiastowy, a czasem nawet zbyt.

Pomimo tej doskonałości współczesnych aut, te starsze mają jednak nieodparty urok o czym przekonałem się kiedy w Tiguanie rozległy się okrzyki zachwytu bo na warszawskim Powiślu zatrzymało się obok nas BMW E9.

Nagle, ta cała otoczka przestała mieć jakiekolwiek znaczenie i okazało się, że siedzę w niewłaściwym aucie. Cóż, niewłaściwym na wieczorny cruise po mieście, ale czy inne okazje też? A może na inne okazje powinien człowiek po prostu wybrać takiego Passata?

VW Passat

Rocznik: 1974

Cena wywoławcza: 11 800PLN

Telefon: 727 888 989

Link