Każdy z nas nieustannie poszukuje tego upragnionego pojazdu, który sprawi, że świat stanie się piękniejszy, a na pewno my w nim. Cóż, skoro często trzeba bardzo się najeździć żeby sprawdzić czy nasza wizja ma jakikolwiek związek z rzeczywistością.
Parę lat temu, kiedy jeszcze zawodowo przemierzałem kraj w poszukiwaniu wyjątkowych okazów do kupienia, jasne stało się, że koszty podróżowania nierzadko czynią całe przedsięwzięcie nieopłacalnym. O ile bowiem czas to jedno, pozostałych kosztów również nie dało się ignorować.
Powiedzmy, że mieszkasz o jakieś 250 kilometrów od samochodu, który cię zainteresował i bardzo chcesz go obejrzeć. Planując zakup, z reguły wybierasz się z kimś, najlepiej osobą, którą jest w stanie nie tylko umilić czas podróży, ale również sensownie pomóc w oględzinach.
Taka podróż to minimum 3 godziny w jedną stronę, plus czas na miejscu, wychodzi cały dzień. Wypada coś wypić, zjeść obiad. Koszt takiego wypadu wraz z paliwem to minimum 500 złotych. Super, jeśli wrócimy dwoma autami, ale jeśli nie, wydatek trzeba będzie powtórzyć.
Nie wnikam co się dzieje po zakupie, bo o tym możecie przeczytać – tutaj – ale wydaje się sensowym poszukiwanie ciekawych ofert bliżej niż dalej. Fakt, może to wtedy nie będzie ten wymarzony, ale kiedy koszt wyjazdu stanowi istotną część kwoty zakupu, weźcie to pod rozwagę.
Mieszkam na tzw. linii otwockiej i kiedy zobaczyłem tę Jettę, pomysł na tekst sam przyszedł. Rzućcie na nią okiem i spróbujcie zastanowić się nad wydatkami. Tak aby nie mnożyć ich niepotrzebnie. To tylko pozory, że takie jazdy kosztują grosze.
Volkswagen Jetta
Rocznik: 1979
Cena wywoławcza: 14 500PLN