1989 rok był dla Polski znaczący. Dzisiaj nie przywiązuje się do tego wagi, nie przekazuje się kolejnym pokoleniom wspomnień, ówczesnych oczekiwań czy zwyczajnie słów ludzi, którzy tamtą rzeczywistość kreowali i nas, wtedy młodych jej uczestników.
Taka refleksja nachodzi mnie kiedy patrzę w Pesel dużego fiata kombi, właśnie w przełomowym roku wyprodukowanego. W tym budyniowym kolorze wygląda prawie jak sanitarka, ale bez typowego mrożenia na bocznych szybach czy wywietrznika dachowego w tylnej części nadwozia.
Nie mam wielkiego sentymentu do tych samochodów. Widać, że to sklecone naprędce i byle jak z tego co było pod ręką. Wrażenie z zewnątrz jest potęgowane wizytą w kabinie. Ktoś pięknie uszył nową tapicerkę, ale niechlujnego wykonania deski rozdzielczej już nie da się ukryć.
Dopiero co proponowałem Seicento w stanie jak nowy, ale nie wzbudziło wielkiego entuzjazmu. Akurat mnie to dziwi, mały Fiacik jest dobrze wykonany, niewiele się zestarzał a stan mówi sam za siebie. Wiadomo, cena. Ale czy lepiej za jej połowę łyknąć Kanta kombi?
Polski Fiat 125p Kombi
Rocznik: 1989
Cena wywoławcza: 10 000PLN
