Kamera ją kocha.

Aparaty fotograficzne już jakoś mniej. Gdziekolwiek jakiś fotospot czy coś i Y10 przemyka niezauważona. Co innego gdy chodzi o produkcje filmowe, wtedy błyszczy pełnym blaskiem. Ale dzisiaj to ulegnie zmianie.

Zimą Autobianchi stało sobie grzecznie w hali dawnego FSO w oczekiwaniu na promienie słońca i powrót na drogi. To właśnie wtedy zainteresowałem się platformami zapobiegającymi wypłaszczaniu opon i sprowadziłem je ostatecznie do oferty na profilu FB.

Podczas gdy ja zajmowałem się praktyczną stroną życia, do tej samej hali zawitali muzycy nieznanej mi formacji Rasmentalism, którzy chcieli wybrać auto na okładkę najnowszej płyty. Pewnie nie uwierzycie, że ze wszystkich samochodów ich wybór padł właśnie na Y10.

Sam byłem zdziwiony, wszak nie brakowało w zasięgu wzroku Bentleya Azure, rozmaitych Mercedesów czy całej gamy tzw. peereli. Nie znam się na krajowym hip hopie, ale obstawiałbym jedno albo drugie zamiast włoskiego samochodziku.

Cóż, sesja się odbyła, kolega Mateusz z Ardoru nawet coś o tym wspomniał, ale dalszego ciągu brakowało więc nawet nie wracałem do sprawy. Pomyślałem, że może otworzyli zdjęcia w fotoszopie i popadli w zadumę a nawet nieco wycofanie. Byłem pewien, że sprawa poszła do kosza.

Jakież było moje zdumienie kiedy inny kolega podesłał mi ostatnio instagramowy wpis niejakiego @mentxxl i co ja paczam, jakiś taki „Podsiadło” opiera się o maskę Y10. Trochę mnie szlag trafił bo to nie autko do takiego się opierania, na pewno nie na krawędzi maski.

Kiedy jednak wgłębiłem się w temat zobaczyłem, że człowiek tworzy zespół Rasmentalism i na swoim profilu promują nową płytę – „Geniusz”. Y10 zaś jest na okładce i rozkładanej książeczce, no dosłownie robi tam za gwiazdę i tu zrobiło mi się miło.

Zapoznałem się z zestawem zaproszonych na płytę artystów a tam nie tylko, uwaga, Podsiadło, ale też Pezet i niejaka Rosalie. Wiem, trochę nie moja grupa wiekowa, ale wciąż kojarzę tych muzyków i mam świadomość, że coś tam jednak w polskim świecie znaczą.

Jaki z tego wniosek? Chyba taki, że nie wszystko ładne co się wszystkim podoba a każda potwora znajdzie, w końcu, swego amatora. Tak było z Y10 w moim przypadku, ale odważna decyzja Rasmentalism świadczy o tym, że ich też wciągnęło.

Premiera płyty zapowiedziana jest na 19 czerwca i tak sobie tylko myślę: jak ja po tym wyjadę na miasto? Chyba trzeba trochę zmienić ubiór i uczesanie oraz przygotować sobie kartki z autografami. Może wydrukować naklejki z logo Likonic?

Wejdźcie na stronę artystów i zamówcie sobie najnowszy album w limitowanej edycji, pełen zestaw prezentuję poniżej. Link do strony znajduje się – tutaj.

Na dole wpisu dodaję link do utworu promującego płytę. No co, Y10 rozdaje teraz karty w świecie poważnego showbiznesu ;).

Z okazji premiery płyty „Geniusz” przygotowałem konkurs dla sympatyków Likonic na Facebooku. Wszystkie szczegóły – tutaj.

Dodaj media
Aby wypełnić ten formularz, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru pliki przeznaczone do przesłania. Maksymalna liczba przesyłanych plików wynosi 30.
Kliknij lub przeciągnij do tego obszaru plik przeznaczony do przesłania.

2 komentarze

Hollywood Star. – www.likonic.pl 18/06/2020 - 14:28

[…] brakowało w tym tygodniu gwiazdorskich klimatów a po dzisiejszej premierze płyty „Geniusz” autorstwa Rasmentalism aż się boję wyjechać na miasto żeby nie wpaść w tłum rozhisteryzowanych […]

Odpowiedz
Coupe kombi. – www.likonic.pl 30/09/2020 - 19:43

[…] jednym z numerów na płycie „Geniusz” – tutaj – chłopaki z Rasmentalism mówią, że są „trochę coupe, trochę kombi” i jak rozumiem […]

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Akceptuje Więcej