Początek roku to z jednej strony czas na podsumowania minionego, ale też planowanie przyszłości. Chciałbym skorzystać z okazji i dokonać obu tych czynności naraz aby uchronić się przed nadmiernym truciem liczbami i wnioskami.
Każdy szanujący się biznes wymaga od prowadzącego dokonywania podliczeń kosztów. Na zmianę formatu z bloga na portal zdecydowałem się dwa lata temu ze świadomością, że będzie drożej, ale też lepiej. Czas pokazał, że to pierwsze na pewno wygrało.
Stworzenie nowej strony oraz towarzyszące zmiany techniczne sprawiają, że Likonic to dzisiaj nie tylko hobby, ale również przedsięwzięcie biznesowe. Na dodatek prowadzone na niezwykle trudnej działce, bo takiej, na której wszyscy się znają.
Wystarczy zajrzeć na fora ogłoszeniowe, oceniających tam więcej niż ogłaszających a opinie rzadko kiedy mają entuzjastyczny charakter. Zupełnie jakby czytelnicy gromadzili się tam celem zniszczenia oferentów zamiast uważnego zapoznania się z kolejną propozycją.
Nie wiem czy to polska specyfika, ale coś mi mówi, że może tak być. Na szczęście Likonic (a wcześniej blog WyszukaneSamochody) nie miał charakteru prześmiewczego. Z jednego prostego powodu, zwyczajnie uwielbiam samochody i prawie w każdym znajduję coś fajnego.
W roku 2022 moja internetowa działalność będzie obchodziła dziesięciolecie i samo to stanowi powód do refleksji. Jestem super szczęśliwy, że to się w ogóle dzieje a także zaszczycony, że w tym ze mną jesteście. To bowiem oznacza, że Likonic ma sens.
Wiadomo, jeszcze lepiej kiedy na potwierdzenie przeczucia są jakieś konkretne liczby. Na szczęście dostawca szablonu do WordPress’a był na tyle miły by takowe niedawno dostarczyć. Skoro tak to publikuję je z nieskrywaną dumą.
Na pewno znajdzie się mnóstwo stron, które takie statystyki wciągają jak wieloryb kryla, ale w ogóle się tym nie zrażam. Nie ulega bowiem wątpliwości, że Likonic zajął kawałeczek rynkowego tortu i nie zamierzam go łatwo nikomu oddawać.
W minionym roku wszedłem w relatywnie nowy dla mnie świat multimediów. Wzmocniłem działalność kanału Youtube a w ostatnim kwartale spotykałem się z wami regularnie, co wtorek, na moto i inne pogaduchy w ramach live na profilu FB.
Nie wiem jeszcze co wydarzy się w tym roku, tam samo jak premier nie był rok wcześniej w stanie przewidzieć pandemii, ale pewne jest, że nie ustanę w przybliżaniu wam mniej znanych klasyków oraz zachęcaniu do wzięcia udziału w motoryzacyjnej przygodzie.
Jeszcze raz dziękuje, że jesteście ze mną. Zostańcie a sami przekonacie się, że duch byłego redaktora „Motomagazynu”, zapalonego reklamiarza i człowieka z niemal już pięćdziesiątką na karku wciąż może wiele wnieść do waszego życia.
2 komentarze
Gratulacje! Ze swojej strony chciałbym podziękować za wpis z ogłoszeniem o sprzedaży Peugeota 305, z którego zdecydowałem się skorzystać, co przyniosło mi dużo satysfakcji. Samych sukcesów w 2021!
I ja gratuluję i dziękuję.