231
W końcu trzeba było dopracować jazdę na wprost bo samochód, sam z siebie, wolał jednak stopniowo zmierzać ku prawej krawędzi jezdni. Zgłosiłem się do znajomego, który od lat zajmuje się geometrią, a Mercedes to nie jest najprostsze auto do takich operacji. Rzecz w Gwiazdach polega na nieco innych regulacjach oraz tym, że dobrze jest najpierw sprawdzić jak „ciągnie” tył, ustawić go prawidłowo i dopiero do niego ustawić przód. Robert Stępień z ulicy Teatralnej w podwarszawskim Józefowie robi to doskonale, przy okazji skorygował mi tez nieco ustawienie kierownicy, która również nie znajdowała się w pozycji „na wprost”.
