Sezon 2019 wystartował z lotniska bemowo.
Ruszył, oficjalnie, kolejny sezon youngtimerowania. Jest nas więcej niż kiedykolwiek. Miło też zauważyć, że poza wiodącymi niemieckimi markami, powoli wkrada się dywersyfikacja.
Ku mojemu rozczarowaniu, otwarcie sezonu przesunięto na betonowe płyty byłego lotniska wojskowego a obecnej siedziby Aeroklubu. W porównaniu z tradycyjnym Powiślem czy historycznym torem FSO na dawnej Stalingradzkiej, ma on tyle uroku, co perspektywa wizyty w Lidlu ale rozumiem, że rosnąca liczba zainteresowanych, powoli wyklucza inne opcje.
I dobrze, niech rośnie, niech nas, entuzjastów starszej motoryzacji, przybywa. Studiujmy historię, w niej bowiem kryją się odpowiedzi na zadawane dzisiaj pytania. Dodam, że kryją się tam również odpowiedzi na pytania, których dzisiaj producenci samochodów woleliby uniknąć. Na jednym z aut ujęto to wprost i dosadnie: „Stop Hybrid, Go V8”.
Mam nadzieję, że spodobają wam się ujęcia Sebastiana Tuszyńskiego, którego na Facebooku z łatwością odnajdziecie tutaj. Każdy może wziąć aparat do ręki, ale nie wszyscy robią z tego taki użytek jak Sebastian, za co od lat cenię go i zawsze chętnie pokazuję efekty jego pracy.
Marcin Suszczewski
Galeria

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński

Zdjęcia: Sebastian Tuszyński