Ostatnia przed wakacjami.
Słomczyn najczęściej gości zawodników rallycrossu, ale powitał też III eliminację pucharu Interia Drive Cup, na swojej asfaltowej części. Udało się tak ustawić trasę, że próba liczyła ponad 3 kilometry.
Pogoda dopisała. Było gorąco, ale nie leniwie. W pewnym momencie zawody odbywały się dokładnie między dwoma frontami burzowymi. W sumie wystartowało 70 zawodników, w tym aż 7 pań. Wszystkich zaskoczyli zawodnicy Mini Challenge. Po pierwsze, trzecie miejsce w generalce zajął Tomasz Strozik w wolnossącym Mini R50 1.6. Jego auto jest profesjonalnie przygotowane do sportu, jednak tak dobrego wyniku samochód o małej pojemności jeszcze nie odniósł.
Najciekawszym pojedynkiem na torze była rywalizacja dwóch kierowców wyścigowych, startujących na co dzień kilkusetkonnymi formułami w wyścigach górskich. Robert Steć i Sebastian Folta wystartowali tym samym, cywilnym Mini One i do samego końca walczyli dosłownie o setne części sekundy. Robert na ostatnim okrążeniu popełnił błąd i przegrał rywalizację o 2 sekundy. Po całym dniu ścigania!
Klasyfikację generalną po raz drugi w tym sezonie zwyciężył Arkadiusz Kubiak na piekielnie szybkim Renault Megane, drugi był Tomasz Szczypka w Alfie Romeo 147.
Najszybszą Toyotą byłą Corolla Łukasz Madeja, w Mini Challenge triumfował Andrzej Kaczmarek, a w Pucharze Pań Agnieszka Korzeniowska, która pokonała również wszystkich panów w Honda Cup.
Teraz w IDC dwa miesiące wakacyjnej przerwy. Po wakacjach zawodnicy spotkają się we wrześniu na Torze Kielce.
Tekst: Marcin Miziak
Galeria

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria TworekZdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria TworekZdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek

Zdjęcia: Daria Tworek