Fotospoty zapoczątkowane przez Radomskie Klasyki to był znak, że w 2020 roku w motoryzacji wydarzy się coś więcej niż tylko wspominki z zeszłego sezonu. I faktycznie, jeszcze w czerwcu odbędą się zawody obu polskich formuł wyścigów dla klasyków.
Pierwsze w startowych blokach zameldowało się Classic Auto Cup. Już 13 czerwca w Ułężu odbędzie się pierwsza w popandemicznym sezonie runda tego najstarszego polskiego pucharu. Odcinek przygotowanej trasy będzie liczył osiem kilometrów.
Atrakcją tego wydarzenia może być zapowiadane uczestnictwo Andrzeja Jaroszewicza, który miałby wystąpić tam w załodze z Andrzejem Wodzińskim. Obaj byli niedawno widziani na treningu w Volvo Amazon więc zakładam, że takim samochodem wystąpią w Pucharze Kroniki Rajdów w ramach CA Cup.
Informacje na temat imprezy w Ułężu – tutaj.
Tydzień później, w sobotę 20 czerwca, zawodnicy staną do rywalizacji na Torze Słomczyn w ramach pucharu Interia Drive Cup. Organizatorzy obiecują emocje bo przejazd odbędzie się tam w kierunku odwrotnym do zwyczajowego co jest specyfiką propozycji IDC, lubią inaczej.
Informacje na temat imprezy na Torze Słomczyn – tutaj.
W kolejnych miesiącach rundy mają odbywać się już zgodnie z nowym planem, o którym jeszcze poinformuję. Dodatkowo, IDC potwierdziła już powtórkę zeszłorocznej, połączonej z rajdem, wystawy w dawnej warszawskiej fabryce wyrobów spirytusowych Koneser.